Czy mieszkać ze sobą przed ślubem? Za i przeciw

Przeciw:

dla osób wierzących mieszkanie ze sobą przed ślubem jest grzechem, gdyż prowadzi do nieczystych myśli i czynów zabronionych przed ślubem
jeśli chcesz zachować czystość aż do dnia ślubu to mieszkanie razem może spowodować narastające napięcie seksualne, które może doprowadzić do problemów w związku jak i fizyczny i psychicznych obojga partnerów
dzień ślubu, po którym zamieszkacie razem jest prawdziwym przełomem w życiu zakochanych, od tego momentu wszystko się zmienia i przeżywa się tom tym głębiej im konsekwencje zmian są większe
mieszkanie razem jako wstęp do małżeństwa może spowodować, że decyzję o małżeństwie zaczyna się odkładać w nieskończoność – skoro i tak mieszkamy razem, żyjemy razem, to papierek nie jest nam potrzebny, po co cokolwiek zmieniać
w przypadku ewentualnego rozstania po dłuższym mieszkaniu razem, może dojść do problemu z oceną, kto co kupił do domu, kto ile włożył w remont. Co jeśli tylko jedna strona kupowała, a druga nie ma pieniędzy by zwrócić za nie? Czy będziecie umieli podzielić wspólne rzeczy? Co z rzeczami kupionymi na kredyt? Kto będzie je płacił? Kto weźmie które rzeczy? Czy pamiętacie kto za co płacił?

Za:

jest to sposób na sprawdzenie tego, czy do siebie pasujecie, czy to na pewno ten jeden, jedyny. Jest to okazja do poznania swoich wzajemnych przyzwyczajeń, rytuałów, często ukrywanych słabości.
Czy potraficie żyć razem w codziennym życiu? O której chodzicie spać a o której wstajecie? Kto i jak gotuje obiad?Jak bardzo irytuje Cię rozrzucanie brudnych skarpetek po podłodze? Ile czasu ona może oglądać seriale a jak często on mecze z piwkiem w ręku?
Czy zauroczenie nie przykryło Wam oczu na wady partnera?
jeśli odkryte wady są nie do zaakceptowania, to jest jeszcze czas, by się rozstać, bez konieczności rozwodu
w zabieganym życiu mamy coraz mniej czasu dla siebie, gdy mieszka się razem to przynajmniej wieczory, noce i poranki spędza się razem
oszczędność na wynajmie mieszkania, opłatach, zakupach żywieniowych, a także na dojazdach do siebie nawzajem (oszczędność czasu i pieniędzy)
można pozwolić sobie na większe zakupy, gdy mamy do dyspozycji dwie pensje
ciągłe poszukiwanie współlokatorów do mieszkania, by było taniej może prowadzić do frustracji i chęci znalezienia jednego, stałego współlokatora, a kto mógłby być lepszy niż nasz partner?
„wszyscy znajomi już mieszkają razem, a my jeszcze nie, chyba coś z nami nie tak”